Mikoszewo - dzień 8 - powrót
Ostatni dzień obozu był bardzo intensywny dla naszych zawodników. Podczas finalnej jednostki treningowej rozegraliśmy sparing z rocznikiem 2005, który rozgromił nas 10:1. Chłopcy bez wątpienia czuli w nogach trudy całego tygodnia ćwiczeń. W porównaniu do poprzednich spotkań nie stwarzaliśmy wielu okazji do strzelenia bramki a ponadto popełnialiśmy proste błędy w obronie. Honorową bramkę z rzutu karnego strzelił Jaś Kapitańczyk.
Do domu wróciliśmy z godzinnym opóźnieniem spowodowanym awarią pociągu już na początku trasy (w Gdyni).
Dziękuję chłopcom za zaangażowanie przez cały tydzień !!!
Zapraszamy na treningi :)
Komentarze